Wielki gest braci Węgrów latem 1920 r.

O tym jak wspaniałymi przyjaciółmi są Węgrzy mogliśmy wielokrotnie przekonać się w naszej historii, a już szczególnie latem 1920 r. kiedy naszej Ojczyźnie zagrażała Armia Czerwona. Rząd węgierski widząc nadciągające nad Polskę i całą Europę niebezpieczeństwo postanowił dać Rzeczypospolitej niemal cały zapas własnej amunicji. Dodatkowo zostało wydane specjalne rozporządzenie na mocy którego fabryka amunicji Manfreda Weissa w Budapeszcie przekazała Polsce wszystkie zapasy i  cała produkcja zakładu z dwóch tygodni została przeznaczona na rzecz Wojska Polskiego. 
Transport amunicji i sprzętu wojskowego dotarł do naszego kraju przez Rumunię 12 sierpnia, kiedy to zachodziła poważna obawa, że nie będzie czym strzelać do bolszewików. Dostawa ta była ogromna, odbyła się na koszt Węgrów i zmieściła się w 80 wagonach kolejowych. Ładunek składał się z: 30 tysięcy karabinów Mauser i kilku milionów części zamiennych, 48 milionów naboi karabinowych Mauser, 13 milionów naboi Mannlicher, amunicji artyleryjskiej, 440 kuchni polowych i 80 pieców polowych. Bez tej dostawy zwycięstwo nad Armią Czerwoną mogłoby okazać się niemożliwe. Jak widać Opatrzność czuwała nad Polską dając nam tak wspaniałych i wiernych przyjaciół jak Węgrzy.